Jesteśmy w Kolumbii. Co u nas słychać?
Cześć,
Za nami już 11 dni podróżowania po Kolumbii. Prawie 2000 km zrobione. Przygody? Oczywiście, że były! Zapraszam do galerii zdjęć.
Mamy za sobą prawie połowę wyjazdu. Jest intensywnie ale też znajdujemy czas na leniwe poranki, dni. Przygodę zaczęliśmy w Bogocie, żeby dalej udać się do Salento, Dolina Cocory oraz na plantację kawy. Dalszy etap podróży bieg drogą przez piekło bo tak inaczej nie da się określić drogi „szutrowej” Riosucio – Jardin. Zaznaczam, że podróżujemy Volkswagenem Voyagerem sedanem. Po szczęśliwym (nadal nie mogę uwierzyć, że udało się tam dojechać) dojechaniu do Jardin, miasteczko nas zauroczyło. Następnie udaliśmy się na krótkie zwiedzanie do równie urokliwego miasteczka Jerico, aby nocą przejechać do Medellin. Widoki z gondoli do Parque Arvi oraz wizyta w Comuna 13 na długo zostaną w pamięci. Kontynuujemy naszą podróż po Kolumbii do Guatape. A tam charakterystyczna skała El Penon. A widok z niej? Wow! Miasteczko także przyciąga i budzi pozytywne emocje. Kolejny dzień to prawie 600 km przejazdu z Guatape do Bariracha, z krótkim noclegiem w Bucaramanga. A Barirachę nie bez przypadku nazywają najpiękniejszym miasteczkiem w Kolumbii. Nie obyło się bez odwiedzin w okolicznym mieście San Gil, nazywanym outdoorową stolicą Kolumbii.
Przed nami jeszcze wizyty w Villa de Leyva, Raquira, Zipaquira i ponownie Bogota. Po czym rozpoczniemy przygodę na wybrzeżu karaibskim Kolumbii.
GALERIA ZDJĘĆ WYJAZDU ROZPOZNAWCZEGO KOLUMBIA SIERPIEŃ 2021
Pozdrawiam,
Marcin Mentel
Backpackers Club