Podsumowanie wyprawa Chiny & Tybet 2015
Witam,
Jesteśmy w drodze z Lhasy do Polski. Wyprawa powoli dobiega końca. Jakie wrażenia po wyprawie?
W ciągu tych niecałeych trzech tygodni odwiedziliśmy różnorodne miejsca:
- Pekin 3 dni, a w tym: Wielki Mur Chiński w rejonie Jinshanling, Zakazane Miasto, Pałac Letni, Świątynię Nieba, Plac Tiananmen, stadiony „The Nest” i „Cube
- Xi’an 1 dzień – Muzeum Armii Terakotowej, Grobowiec Cesarza Qin, dzielnica muzułmańska
- Lhasa: Klasztor Jokhang, Pałac Potala, Pałac Letni Norbulingka, Klasztor Ramoche, Sera, Drepung, ulicę Barkhor Street, bazar w Balkor,
- Poza Lhasą: Jezioro Namtso, Jezioro Yamdrok Tso, miasto Shigatse, Klasztor Taszilunpo, Klasztor Rongbuk, Bazę pod Everestem,
- Przełęcze: Tanggula Pass 5072 mnpm(pociągiem), Kamba La Pass 4794 mnpm(autem), Gyatso La Pass 5220 mnpm (autem), Pang La Pass 5150 mnpm (autem), Laken La Pass 5190 mnpm (autem)
Te i wiele innych atrakcji towarzyszyły nam każdego dnia podróży.
Pokonane dystanse:
- Pekin – Wielki Mur Chiński Jinshanling – Pekin – 240 km autem w obie strony
- Pekin – Xi’an pociągiem – około 1000 km
- Xi’an – Lhasa pociągiem około 3000 km
- Lhasa – Yamdrok Tso – Shigatse – EBC – Shigatse – Namtso Lake – Lhasa – około 1700 km autem
Próbowaliśmy różnych specjalności kuchni chińskiej, tybetańskiej, nepalskiej i indyjskiej.
Spaliśmy w różnych miejscach : w hostelach, w hotelach, namiotach polowych w bazie pod Everestem, w lodgy nad jeziorem Namtso.
Pogodę mieliśmy najróżniejszą: temperatury bardzo wysokie w ciągu dnia we wszystkich miejscach – nawet na wysokościach. W trakcie dnia, zwiedzania tylko raz w Pekinie natrafiliśmy na lekki deszcz. Jak padało to nocami. Poranki przeważnie zaczynały się pochmurnie, a wraz z biegiem dnia słońce rozparaszało chmury i było bardzo ciepło.
Czas wracać do domu i pakować się do kolejnej wyprawy – tym razem za kilka dni ruszam na przeciwną stronę globu – do Boliwii.
Pozdrawiam,
Marcin Mentel
Backpackers Club