Podsumowanie wyprawy Trzy Przełęcze Khumbu 27.04 – 16.05.2015
Witam serdecznie,
Wczoraj cała grupa wylądowała w Polsce. Wiele osób bardzo nam się dziwiło, że lecimy do Nepalu po trzęsieniu ziemii z 25 kwietnia 2015. Co tam zastaliśmy?
Nepalem, 25 kwietnia 2015, wstrząsneło bardzo silne 7.9 trzęsienie ziemii. Łączny bilans ofiar na chwilę obecną to ponad 8000 zabitych. Hotele w dzielnicy turystycznej Thamel prawie, że nie uszkodzone. Wiele sklepów, supermarketów nadal pozostaje zamkniętych, ze względu, iz właściciele wyjechali na prowincje odbudowywać swoje domy, ratować rodziny. Lotnisko międzynarodowe w Katmandu prawie przez cały czas działało bez problemów. Lotnisko w Lukli także normalnie przyjmowało, przyjmuje samoloty – i pogoda jest/była wyznacznikiem czy lotnisko działa czy nie – czyli wszystko po staremu.
Bankomaty działały i działają dalej. W większości restauracji wszystkie dania z karty dań są dostępne. Prąd wrócił 3 dni po pierwszym trzęsieniu ziemii. Także woda w kranach, prysznicach – tak samo.
W rejonie Khumbu, gdzie wybraliśmy się na trekking można było zaobserwować:
– bardzo duża liczba turystów w Lukli – po wystąpieniu 1 trzęsienia ziemii(25.04.2015) przez ponad tydzień w Lukli ogromna ilość osób próbująca wylecieć/zmieniać daty wylotów – żeb wydostać się z Nepalu jak najszybciej – my do Lukli przylecieliśmy 29 kwietnia 2015.
– bardzo mało turystów na szlaku – przez onad 2 tygodnie trekkingu łącznie spotkaliśmy pewnie około 30-40 turystów na szlaku maksymalnie.
– podczas trekkingu od 29 kwietnia 2015 do 12 maja 2015(dnia wystąpienia trzęsienia ziemii 7.4 ) w rejonie Khumbu my osobiście nie odczuliśmy nawet jednego wstrząsu wtórnego. Potem jeszcze tego samego dnia (12.05.2015) odczuliśmy dwa wstrząsy wtórne. Oraz nocą 12/13.05.2015 kolejne dwa wstrząsy wtórne(w Pangboche) oraz jeden wstrząs wtórny nocą 13/14.05.2015 (w Lukli).
– podczas wstrząsu z 12.05.2015 o sile 7.4 byliśmy na trasie ok. 4500 mnpm z Chokhung do Dingboche oraz część osób w lodgy w Pangboche 3900 mnpm
– pogodę mieliśmy dobrą – czyli z rana najczęściej do godziny 12-13 pogodnie, a potem już bardzo dużo chmur się zbierało zakrywając widoki. Padać padało nam tylko podczas marszu 30 min jak szliśmy z Lukli do Phakding(ostatnie 30min), oraz z Gokyo do Dole(ostatnie 45 minut). Pozostałe dni podczas marszu bez opadów – choć popołudniami jak byliśmy w Lodgach często padał deszcz/śnieg.
– we wszystkich lodgach praktycznie wszystko z menu było dostępne, lodge działały normalnie, właściciele się cieszyli, że przychodziliśmy do nich. Nepalczycy mają duży problem z zapasami jedzenia które nakupowali na sezon trekkingowy – mięso/jajka np. gdyż przez to że nie ma turystów teraz produkty się zepsują, nie zostaną sprzedane i będzie trzeba je wyrzucić. Także przez brak sezonu trekkingowego są zmuszeni zwalaniać swoich pracowników pracujących w kuchniach.
– najbardziej zniszczone wioski – nasza subiektywna opinia (to co widzieliśmy) – po pierwszym trzęsieniu ziemii(25.04.2015) to Khunde i Thame, także Pheriche. Po drugim trzęsieniu ziemii(widzieliśmy tutaj tylko wioski do Pangboche do Lukli) to: duża ilość lokalnych wiosek na trasie z Namche do Lukli np: Jerosale, Monjo, Bengkar, Ghat. Duże wioski jak Namche, Phakding, Lukla mają się dobrze w porównaniu z tymi mniejszymi – Lukla z tych wszystkich „niżej” położonych wiosek najmniej ucierpiała.
– trasy trekkigowe na niższych wysokościach np. do Namche Bazar – występuję kilka małych osuwisk, które bezpiecznie można bez problemu przekroczyć. Jedno większe osuwisko wymagające obejścia 10-15 min w okolicach Phakding. Nigdzie nie ma miejsca że szlak byłby nie do przejścia. W wyższych partiach szlaków trekkingowych – praktycznie szlak nie naruszony.
– mieliśmy b.dużą ilość śniegu który napadał w okresie marca/kwietnia 2015 kiedy to pogoda w Himalajach wariowała i ciągle sypało, dlatego zrezygnowaliśmy z przejścia przez przełęcze Cho La i Kongma La, ze względu na dużą ilość kopnego śniegu.
– Ceny czy to w Katmandu czy na trasie trekkingu, w żaden sposób nie niższe, ani wyższe z powodu trzęsienia ziemii czy braku turystów na szlaku.
– Udało nam się zobaczyć piękne widoki i „zaliczyć” główne punkty programu jak np. Renjo La 5360 mnpm, Gokyo Ri 5340 mnpm, Everest Base Camp ok.5300 mnpm, Kalapathar 5550 mnpm.
– Kilka miejsc co odwiedza się w rejonie Khumbu jak: klasztor w Thamo – w ogóle nie zniszczony; klasztor w Thame – drobne zniszczenia cześci mieszkalnej minchów; szpital w Khunde – ma się dobrze; klasztor w Tengboche – część mieszkalna mnichów uszkodzona, odpadnięcia tynków, brak widocznych, znaczących naruszeń konstrukcji.
– wylot z Lukli przełożyliśmy na 2 dni wcześniej, wylecieliśmy pierwszym samolotem, który przyleciał w czwartek dnia 14 maja 2015.
Niedługo udostępnimy do oglądania galerię zdjęć z naszej wyprawy – żebście mogli zobaczyć razem z nami jakie widoki mieliśmy w Himalajach.
Pozdrawiam,
Marcin Mentel
Backpackers Club