Aktualności z Himalajów
Witam,
Nowa porcja informacji dotyczących progresu wypraw himalajskich tej jesieni
Cho Oyu
Napadało sporo śniegu podczas kilku ostatnich dni, powodując że większość zespołów zostało w base camp’ie albo zawrócili szybko z noclegów w wyższych obozach. W tym momencie oczekują na poprawę pogody i powoli na okno pogodowe.
Manaslu
Zespoły potwierdzają zakończenie procesu aklimatyzacyjnego, które to wyjścia dokonali podczas okresu dobrej pogody na Manaslu. Teraz czekają w bazie, aż ten front złej pogody minie, zostawiając po sobie niezłe ilości nowego śniegu na zboczach góry. Oczekiwane są pierwsze ataki szczytowe w przeciągu najbliższych dni.
Jeden ze słynniejszych organizatorów wypraw w Himalaje na świecie, Russell Brice, nie jest zadowolony z zachowań niektórych zespołów innych ekspedycji na Manaslu.
„Jest bardzo dużo zespołów co nie mają żadnych Szerpów i mają zamiar wspinać się samodzielnie, lecz bardzo niewielu wspinaczy z tych zespołów, do przygotowania drogi, którą oni jak i inne zespoły będą używać. Również zauważyłem, że wiele ekip nie ma sprzętu komunikacyjnego(walkie talki, telefony satelitarne), nie posiadają prognoz pogody oraz bardzo niewiele leków, sprzętu medycznego. Lecz nadal wspinają się na Manaslu bez Szerpów oraz tlenu. Zauważyłem także, że nie mają oni problemu z przychodzeniem do nas i proszeniem o prognozę pogody, proszenie o konsultacje medyczne u naszego lekarza oraz używanie naszego tel satelitarnego czy grzejników. Także przychodzą narzekać na proces zakładania poręczówek.” – napisał Russell Brice.
Dhaulagiri
Phil Crampton informuje, iż warunki na tej górze nadal utrzymują się znakomite. Szerpowie próbowali zaporęczować drogę do obozu 3-ego, lecz ze względu na taki suchy sezon tutaj na Dhaulagiri, jest tutaj kilka bardzo dużych pootwieranych szczelin. Jest niewiele śniegu, operuje mocne słońce, a lodowiec ciągle się topi. Czekają na 6 drabin, które wędruja z tragarzami na trasie z Kathmandu do Marphy i dalej do bazy pod Dhaulagiri.
Sziszapangma
Zespół RMI nadal przesuwa się ku szczytowi, lecz także doświadczyli bardzo złej pogody. Piszą, iż bardzo silny wiatr zagonił ich z powrotem do bazy. Huraganowy wiatr, który poojawił się w camp 1, zaraz po tym jak tylko ukończyli „urządzanie” tego obozu, spowodował decyzję o chwilowym odwrocie i zejściu do base campu.
Everest
Nobukazu Kiriki – już kilka dni temu dotarł do Advanced Base Camp na wysokości około 5800 mnpm. W tym momencie znajduje się na przełęczy Lho La (ok 7300 mnpm) w celach aklimatyzacyjnych. Na Evereście zalega głęboki śnieg, powodując, iż jego planowane wejście solo na Everest ma coraz mniejsze szanse na realizację.
Nowa aktualizacje stanu wypraw będą podawane na bieżąco.
Pozdrawiam,
Marcin Mentel
Backpackers Club