Co się u nas dzieje w Nowej Zelandii?
Witam,
Pozdrawiamy z Nowej Zelandii, gdzie z ekipą 10 uczestników przemierzamy północną wyspę, a za 2 dni rozpoczniemy eksplorację wyspy południowej.
Co u nas się na razie działo?
Wszystko przebiegało zgodnie z planem. Najpierw zaczęliśmy od wyjścia na Mount Eden w Auckland, skąd podziwialiśmy panoramę największego miasta w Nowej Zelandii. Następni spacer po porcie, niektórzy wybrali się na wieżę widokową Sky Tower w Auckland i czas zmykać. Po drodze jeszcze zakup pierwszych pamiątek.
Następnym przystankiem była Paihia, gdzie wypływaliśmy na rejs po zatoce Bay of Islands, w której to nasz statek natknął się na bardzo dużą grupę delfinów – cudowne widoki!
Także udało nam się dojechać na najdalej na północ wysunięty punkt Nowej Zelandii – Cape Reinga oraz po drodze odwiedzić Te Paki Sand Dunes, gdzie część uczestników zjechała na sand boards. Na zakończenie tamtego dnia, zachód słońca nad 90 miles beach.
Wizyta w Nowej Zelandii nie obyłaby się bez odwiedzin w Hobbitionie. Uczestnicy obfotografowali chyba wszystkie 44 nory hobicie.
Na wieczór wzieliśmy udział w pokazie kultury i obyczajów ludności Maori – bardzo pouczające i smaczna kolacja na zakończenie dnia.
Aż w końcu nastąpił czas na odwiedziny w gorących źródłach – byliśmy w Wai-o-tapu Thermal Wonderland oraz tego samego dnia wykąpaliśmy się w Spout Bath Waterfall oraz w Otumuheke Stream w Taupo.
Dzisiaj był nasz sprawdzian z warunkami górskimi na Tongariro Crossing. Jak do tej pory walczyliśmy tylko z zbyt intensywnym słońcem, to dzisiejszy dzień przywitał nas deszczem, mgłą i silnym wiatrem i tak nam towarzyszy aż do tego momentu. Tongariro Crossing zaliczone ale okazji do zdjęć nie było.
Jutro jedziemy do Wellington, a następnego dnia przepływamy promem na wyspę południową.
Poniżej kilka zdjęć z naszych przygód.
Pozdrawiam,
Marcin Mentel
Backpackers Club